Przejdź do głównej zawartości

Świadomość

Można o tym pisać i pisać. Bardzo wpływa ona na nasze życie, choć możemy tego nie zauważać, jest jednocześnie trwała i szybko ucieka, nawet gdy próbujemy ją utrzymać. A przynajmniej ja tak mam. Dużo jest jej stanów, dużo rodzajów i nie będę ukrywał, że naprawdę dużo jeszcze na jej temat nie wiem. Staram się ją zgłębiać od podstaw, choć mój słomiany zapał każe mi lecieć od razu na głęboką wodę, bez przygotowań, spontanicznie. Piszę słomiany, bo wszystko, do czego chce się dążyć "na skróty", gdy już się pojawi, bardzo szybko ucieka i ciężko to utrzymać na dłużej niż kilka chwil.
Jest sporo odmian, jeśli chodzi o rodzaje świadomości, na początek jednak warto jest zaznajomić się z teorią Davida R. Hawkinsa, psychiatry, który przez dwadzieścia lat zajmował się tworzeniem mapy świadomości, co stało się podstawą do określania, na którym etapie rozwoju osobistego ktoś jest i do czego powinien dążyć, by kolejne etapy osiągać.
Tutaj wszystko jest opisane :
http://nowe-horyzonty.net/pl/index.php?page=Hawkins_DR_Mapa_swiadomosci
 Polecam zapoznać się z tematem, może popchnie to kogoś do podróży na kolejne poziomy i unikanie tych niższych, choć wiadomo, nie jest to łatwe.

Komentarze

  1. certainlʏ liқe your web-site bbut you need to check the spelling on գuite
    a few օf your posts. A number of them arе rife wіtҺ
    spellng issues аnd Ӏ to fіnd it verү troublesome tߋ
    inform tҺe truth hoѡeνer І'll certainly comе agаin аgain.

    Feel free to surf tο mу weblog; gfgfgfghhyt

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Cisza

Rozpraszam się. Rozmywam w oceanie zmysłów. Tulony przez ciszę. Próbuję odnaleźć siebie w istnieniu. Bo jeśli to nie Ja, ja nie jestem sobą, czy nikim się staję? Być nikim, jakież to podłe określenie. Odważnym, bezczelnym się lepiej tu żyje. Lecz paradoksalnie to w ciszy jest siła. Cisza potrafi kark ugiąć, duch złamać. Elektryzuje, przeraża i wciąga. W ciszy udaje się przejrzeć zasłonę Co w pustce schowana, porusza coś w duszy. To za nią jest światło.  To za nią trwa burza. Wieczna, elektryczna. Z oddali ją widać. Wyładowania i błyski, jak sztuczne ognie rozpalone o północy w Nowy Rok.  Zbliża się zmiana.  Już czuć, jak pachnie świeżością. Brand new. Wsiadaj i jedź. Siedzę na klifie, na granicy umysłu i patrzę się w pustkę. Fale nieświadomości tłoczą się leniwie, mimowolnie wyznaczając granicę pomiędzy tym, co znane, a tym, czego poznać nie sposób.  Wstaję. Chwiejnym krokiem cofam się powoli. Podchodzę do drzwi. Wyciągam rękę,...

W którą stronę siejesz wiatr?

Jedno pytanie, nad którym myślę, że warto się zastanowić:  W którą stronę siejesz wiatr?  Właśnie z tej strony powróci do Ciebie burza.  Zastanów się dobrze, gdzie kierujesz swoją uwagę, Na co wykorzystujesz swoją energię.

Karuzela strachu

 Najpierw okropnie się boisz. Potem bierzesz głęboki wdech. Witasz się z lękiem, opanowujesz Wyciągasz swą rękę i oswajasz nieco.  Nawet się uśmiechasz, choć trochę półgębkiem, Nieśmiało tak jakoś, na wspomnienie przeżyć,  Co z przeszłości wzięte witają cię w progu.  A potem znów jazda, bo zataczasz koło.  Musisz się nauczyć czyszczenia historii. Jak tego nie zrobisz, to skończysz jak derwisz. Wirując jak Wszechświat,  Strachem pochłonięty.