Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z kwietnia 25, 2020

Hassan, Syn Słońca.

Co zrobić ze zmęczeniem? Kiedy ciało zdaje się powoli domagać odpoczynku i relaksuje się, nie patrząc na to, czy tego chcesz, czy nie? Kiedy umysł osuwa się, zalewając świadomość parującym absurdem? No cóż, wydaje mi się, że dobrym pomysłem jest spisanie tego absurdu i nadanie mu niewielkiej nuty wiarygodności. *** HASSAN Hassan brnął z trudem przez wszechogarniający piasek. Zmarznięte ciało drżało z zimna, próbując wytworzyć chociażby niewielką ilość dodatkowego ciepła. Z każdej strony ogarniała go ciemność. Zerknął na złoty zegarek, zawieszony na łańcuszku. Jedyne widoczne punkty, poza gwiazdami na niebie, jakimi były połyskujące na zielono fluorescencyjne wskazówki, pokazywały godzinę czwartą dwadzieścia. Próbował uśmiechnąć się na wspomnienie beztroskich, młodzieńczych lat. O tej godzinie często wypuszczał z płuc gęsty, siwy dym, a potem godzinami zanosił się dzikim rechotem. Mięśnie poruszone przez próbę wykrzywienia ust przypomniały mu o ogromnym siniaku, pokrywającym praw