Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z października 4, 2020

Parę słów o tym, jak zawarłem pakt

 Zjawił się u mnie niespodziewanie. Lata doświadczeń nauczyły mnie tego, żeby się nie spodziewać. Dzięki temu podejściu uniknąłem wielu niepowodzeń. Przyszedł, oznajmiając, że ma dar niezwykły. Posiada moc, dzięki której spełnia nietypowe życzenia. Oferował pomoc. Dał mi trzy dni, żebym zebrał myśli. Odpowiedź zostawić miałem w toalecie publicznej, na drugim piętrze galerii handlowej. Wręczył mi papier oraz małą buteleczkę, wypełnioną gęstym, czerwonym atramentem. Miałem napisać, najpiękniej jak umiem, jedną przemyślaną, oryginalną prośbę.  Oczywiście nie uwierzyłem, by cokolwiek spełnił. Nie musisz mi wierzyć, powiedział. Potraktuj to bardziej jako rozrywkę. Wyzwanie umysłowe lub coś w tym rodzaju. Postanowiłem spróbować. Zadrwić przy tym trochę, prawdziwie cynicznie.  "Chcę tego, by otrzymać przedmiot prawdziwie szalbierczy. Artefakt będący portalem. Wrotami, przez który przedostają się nikczemne dzieła, będące dziećmi chaosu. Zwieńczeniem destrukcji, zjawiska entropii. Warunek