Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z lutego 18, 2020

Było świetnie, czas się żegnać

Słońce wypuszcza wokół swoje promienie, rozsiewając światło.  W tym samym czasie gęsty, lepiący deszcz sączy się z nieba, jakby totalnie nic nie robił sobie z braku deszczowych chmur.   Śnieg topnieje jeszcze zanim spadnie na wilgotną, rozgrzaną glebę.   Jest środek zimy, lecz pogoda wygląda zupełnie jakby na Ziemi trwała właśnie Apokalipsa.   W oddali majaczą czarne chmury, rozświetlane od czasu do czasu niebieskimi rozbłyskami naelektryzowanego powietrza.  Nastały dziwne czasy, lecz prawie nikogo nie napawa to zdziwieniem. Jest jak jest. Jedynie czasem pojedyncza osoba pochyli głowę, by przetrzeć swoje zmęczone wielogodzinnym wgapianiem się w ekran oczy. Zaraz jednak wraca do pracy. Nie ma czasu na przerwę, gdy liczy się produktywność.  Starsza pani, mieszkająca w małym drewnianym domku przy lesie siedzi spokojnie na ganku. Patrzy, jak zamiast łez spowodowanych tęsknotą za utraconym czasem,   po jej zdobionych okularach  spływa leniwie pojedyncza kropla deszczu. Zapl