Pytanie na dziś! Dlaczego ludzie nie wierzą w Boga i nie lubią zastanawiać się skąd pochodzą i dokąd tak biegną? Wiadomo, że nie ma jednego prostego powodu na to, bo każda rzecz jest wielokrotnie złożona i nie do końca jasna, ale wydaje mi się, że jest parę takich głównych powodów. Po pierwsze, utarte wyobrażenie, kształcone w nas wszystkich od wielu pokoleń, już od najmłodszych lat, że Bóg to taki stary, sędziwy koleś, siedzący na swoim tronie w Niebie i spoglądający na Ziemię z góry, pocierający swoją długą, siwą brodę. Jest to na swój sposób infantylne, ale jakie miałoby być, kiedy zostało to wymyślone strasznie dawno temu, kiedy ludzie byli prości, w większości nie potrafili czytać i pisać? Jak inaczej można przekazać małemu dziecku, które ledwo pojmuje to, czym jest na przykład krzesło? No właśnie. A co powiecie na to, że kiedy jesteśmy dorośli, dowiadujemy się wielu rzeczy, o których mówiono nam w dzieciństwie, a które są, lekko mówiąc, troszkę przekolorowane? Według mnie z