Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z lutego 3, 2020

Ukryty w mieście post

Dzisiaj tak na krótko, żeby docenić tych, którzy wchodzą na bloga, czekając na nowe wpisy. Bardzo mi miło, że to czytacie. Nie publikuję tego postu w mediach społecznościowych, więc jeśli tu trafiliście, to czujcie się wyróżnieni, moi drodzy. Zaciąłem się lekko, chcąc napisać coś wartościowego. Dręczony przez uczucie, że muszę się nie wiadomo jak starać, przemycać treści, które wnikną czytelnikom do głowy jak idea zaszczepiona w filmie "Incepcja" . Ale nie dziś. W życiu nie zawsze trzeba wypruwać sobie żyły, żeby osiągnąć zamierzony efekt. Nie ma wymogu, żeby codziennie się spinać i udowadniać każdemu swojej wartości. Dzisiaj mam swoją wartość pięknie złożoną, odstawioną na krzesło. Leżącą tam razem z ciuchami, czekającymi na swoją kolej. Czas na relaks. Rozwalam się jak król na kanapie. Gapię się w ścianę. Rozluźniam mięśnie. Zamykam oczy. Wirujące plamy zmieniają się w kształty, by zbudować sen. Będę tak leżał, aż nastanie świt. Bo dość mam już starań. Dziś nie cz