To słowa Ralpha Waldo Emersona, człowieka, którego uznaje się za twórcę filozofii życia. Miło z jego strony, że dał nam temat do rozmyślań. Przeczytałem to zdanie dzisiaj w książce i po krótkim rozważeniu, podpisuję się pod tym. Wiadomo, jest to ogromny skrót myślowy, przecież człowiek nie jest myślą, mimo wszystko każdy ma tak samo poukładane wnętrzności, jakoś tam wygląda jak każdy inny przedstawiciel naszego gatunku, jakby był myślą, nie byłoby tak, wszyscy wyglądali pewnie jakby urwali się z przebieranej imprezy dla miłośników fantastyki albo wyszli do świata wprost z ekranów kinowych. Trzeba jednak przyznać, że coś w tym jest. Nasze działania w chwilach, gdy mało czasu, czujemy się zagrożeni, dajemy ponieść się emocjom, czy jesteśmy w stanie transu przejmuje ta część nas, którą wpajamy sobie przez cały czas. Sami kreujemy w głowie dany obraz siebie, niekoniecznie wiedząc o tym, że w chwilach, gdy nie mamy okazji pomyśleć przed tym, zanim coś zrobimy, to wymyślone Ja przejmie stery...
I Ty możesz stać się MonuMentalnym!