Przejdź do głównej zawartości

You know, what is a quick recipe for being happy?/ Wiecie jaki jest szybki przepis na to, żeby być szczęśliwym?

Finding someone, that can let you feel this wonderful state, which is Love - this may be not as easy to do as you may think, but I believe, that everybody will finally feel this. As soon as you will open for the happiness. Then, it comes to you from everywhere. Someone appears in your life. You cannot notify him or her at start, but everyone will surely understand this at the appropriate time. When you find this person, everything, the whole World is your oyster! I found that person and I began intensively changing myself, of course for better, she is supporting me all the time and pushing to learn a lot about life and to find my own way. She makes me to enjoy life on every move that I am taking. Remember about that, Love is infinite, state in which you feel this emotion to the one person opens you to feel love to the whole Universe that surrounds you. It is no wise to close for the Love, you should keep going and never give up and then give back all good that someone offers to you. Be good to yourselves and to everyone, don't reject your families, and do everything possible to help find themselves, when they are making mistakes. You will see, that everything will be different. I want to thank You wholeheartedly, Caroline, for everything that you do to me, You should know that everything I succeeded in and what I am achieving, it's all thanks to You. I have to thank everyone in my family, for reinvigorating me every time when it is necessary. Maybe you will read this and smile, then one of my goals will be achieved. ;) So, I wish you all unlimited Love, smile and a little of self-reflection: if I appreciate my loved ones? Keep trying and we will change the world, with little but nevertheless huge steps. I wish you all the best!


Znaleźć sobie kogoś, dzięki komu poczujecie ten wspaniały stan, jakim jest Miłość. Może i nie jest to zbyt łatwe do zrobienia, jak wielu ludziom się wydaje, ale każdego w końcu to czeka, gdy tylko się otworzy na szczęście. Wtedy przychodzi do was z każdej strony. Pojawia się ktoś, możecie go z początku nie zauważyć, ale z czasem na pewno każdy zrozumie. Kiedy już się znajdzie, wszystko, cały świat stoi przed tobą otworem. Ja znalazłem taką osobę, dzięki której zacząłem się ogromnie zmieniać na lepsze, która wspiera mnie i popycha do tego, żebym nie stał w miejscu, tylko cały czas uczył się i szukał swojej drogi. Na każdym kroku sprawia, że chce się żyć. Pamiętajcie o tym, że Miłość jest wieczna, stan, w którym czujesz ją do jednej osoby otwiera cię na to, żeby czuć ją dla całego świata dookoła. Nie ma co się więc zamykać na Miłość i nie poddawać się, gdy coś się nie powiedzie, tylko trwać przy swoim i odwzajemnić dobro, które ktoś ci ofiaruje. Bądźcie więc dobrzy dla siebie, nie odtrącajcie swoich rodzin, a gdy błądzą, róbcie co w waszej mocy, by mogli odnaleźć siebie, a zobaczycie, że wszystko dookoła was się zmieni. Chciałem także podziękować z całego serca Tobie, Karolino, za wszystko co robisz dla mnie i wiedz, że wszystko co osiągnąłem i co cały czas osiągam, to dzięki Tobie. Dziękuję też także rodzinie za całe wsparcie, które zawsze od nich mam, każdemu z osobna. Może to przeczytacie i się uśmiechniecie, a wtedy jeden z moich celów będzie spełniony. ;) Także dużo Miłości wszystkim życzę, uśmiechu i trochę refleksji nad sobą, czy doceniamy swoich bliskich? Starajmy się, a zmienimy świat, małymi, a jednak wielkimi krokami. Dużo dobrego!

Komentarze

  1. Przeczytalam i sie usmiechnelam :*

    OdpowiedzUsuń
  2. I ja się uśmiechnęłam z miłością ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. a co jeśli za jakiś czas uznasz, że to nie to ? co wtedy zrobisz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie rzeczy się czuje, że to to, a czas tylko umacnia więzi, nie rozluźnia. Jak tego nie czujesz, to przykro mi. :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Stworzyłem książkę dla dzieci wykorzystując AI

 Sztuczna inteligencja (AI - artificial intelligence) stała się ostatnimi czasy nad wyraz popularna. I trudno się dziwić. Rzadko się zdarza, żeby jakiś wynalazek miał w końcu tak wiele zastosowań. Jest ona wykorzystywana w ogromnej ilości przypadków, od programowania, przez medycynę i finanse, po pracę kreatywną, jak na przykład tworzenie grafiki. AI jest ostatnio odpowiedzialne między innymi za diagnozowanie u pacjentów schizofrenii za pomocą analizy obrazów, z większym powodzeniem niż lekarze, tworzenie botów do inwestowania dających lepsze wyniki niż profesjonalni traderzy, pisanie gotowych schematów stron internetowych, czy tworzenie zaawansowanych grafik na podstawie zadanego tekstu w bardzo krótkim czasie. Wspaniale, prawda?    To zależy.  Po spopularyzowaniu AI od razu podniosły się głosy ludzi, których branża została przez nie usprawniona: Czy sztuczna inteligencja zabierze nam prace? Czy skończy się to wdrożeniem w życie scenariuszem rodem z Terminatora? A może jedyne do czego

Czy na pewno wiesz kim jesteś?

  Przeczytałem ostatnio o teorii mówiącej o tym, że obraz dotyczący naszej osoby różni się w zależności od tego, kto jest jego odbiorcą.      Inaczej mówiąc, Pani kasjerka w sklepie, którą widzisz przez krótką chwilę raz na jakiś czas może odbierać cię jako zupełnie inną osobę, niż twoi znajomi, którzy zamiast prostego szkicu mogą wykreować w swoich głowach skomplikowany tryptyk, napakowany rozmaitymi szczegółami. Tak samo, jak inaczej widzą cię twoi rodzice, rodzeństwo (jeśli takie “posiadasz”), czy współpracownicy.      Co myśli o tobie bezdomny, który oceniając twoją prezencję postanowił zagadać, żeby zapytać o parę złotych? Możliwe, że jego mniemanie na temat twoich cech osobowości pogłębi się jeszcze, zapewniając mu przy tym gratyfikację pieniężną. A co jeśli jego teza zostanie brutalnie odrzucona, kiedy z okazji tego, że dziś twój dzień nie należy do najlepszych, odmówisz mu datku? Może do tego odpowiesz coś w nie do końca miłym tonie. Nie ukrywajmy, tezę dotyczącą twojej ugodo

Dzwonią dzwonki sań, ale to… listopad

       Nadeszła jesień, a razem z nią wszystkie jesieni przymioty. Zmianę było czuć już w samym wietrze, który z dnia na dzień z ciepłego, dającego krótką ulgę w upale, zamienił się w zimny i porywisty. Złote liście kłębiły się na ulicach, poruszane co i rusz to w jedną, to drugą stronę. Z nieba nieprzerwanie siąpił gęsty, klejący deszcz, z gatunku tych, których początkowo może i nie czuć, jednak z czasem podstępnie przenikają każde ubranie. Upalne dotychczas słońce zaczęło dawać zdecydowanie mniej ciepła, a jasna, błękitno złota pogoda ustąpiła odcieniom brązu, czerwieni i wszechogarniającej szarości. Jednak zimno, opadające liście, lśniące kasztany, pomarańczowe dynie i parująca w kubku słodka, mleczna kawa nie były jedynym, co przyszło z jesienią. Ludzie cieszyli się, wkładając na siebie swetry i wyciągając z szafy grubaśne koce, inni zacierali zziębnięte ręce i narzekali, pokasłując co i rusz. Nikt nie spodziewał się tego, co wkrótce miało nastąpić.      Zaczęło się niewinnie. Niek